Niepełnosprawny mężczyzna poszedł do pubu w Kamiennej Górze. Spotkał tam 24-letniego kolegę, z którym wypił kilka piw. Wracali razem do domu, gdy nagle 24-latek oświadczył, że dalej idzie sam i pozostawił inwalidę na drodze. Po kilku minutach niewidomy usłyszał kroki. Nagle ktoś od tyłu przewrócił go na ziemię i zaczął bić po twarzy i głowie. Gdy pobity przestał się ruszać, napastnik zabrał mu kurtkę z telefonem, pieniędzmi i dokumentami, a nawet laskę inwalidzką.
Następnego dnia pokrzywdzony opowiadał znajomym, co się stało, i przyznał, że podejrzewa o napad 24- latka. Ten, dowiedziawszy się o tym, zagroził mu pobiciem oraz pozbawieniem życia. 36-letni niewidomy powiadomił policję. – Zatrzymaliśmy napastnika – mówi Wiesław Oszmian z policji w Kamiennej Górze. Okazało się, że złodziej dla zatarcia śladów spalił kurtkę i białą laskę, które ukradł niewidomemu. Napastnik jest znany policji. Był karany za jazdę po pijanemu. Za napad grozi mu 12 lat więzienia.
Domowe keto batony bez cukru
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?