Jeden z wędkarzy zaalarmował straż pożarną, bo zauważył paralotniarza, który wpadł do zbiornika. Zgłoszenie brzmiało na tyle poważnie, że na miejsce udało się kilka zastępów straży. Poinformowano też straż pożarną w Jeleniej Górze. Na miejscu jednak okazało się, że po zbiorniku rzeczywiście pływa jakiś mężczyzna, który korzysta ze specjalnej deski napędzanej siłą wiatru. Kiedy wiatr ustał mężczyzna wpadł do wody. Nic mu się jednak nie stało, bo na taką ewentualność był przygotowany.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?